Jesień to magiczna pora roku, liście drzew zmieniają kolory, unoszą się mgły i częściej zdarzają się coraz bardzo ciepłe dni. Jak na listopadowy miesiąc w tym roku pogoda jest wyjątkowo ciepła.
Postanowiłam skorzystać ze świetnej pogody i wybrać się w takim oto lekkim stroju na niedzielny spacer po mieście.
Mam na sobie bawełnianą sukieneczkę w czarno białe paski. Taka sukienka wydaje się być ponadczasowa. Jest dopasowana górą i rozkloszowana od pasa w dół, tworząc ciekawe kompozycje paseczków. W pasie jest cieniutki czarny pasek podkreślający talię.
Tego typu sukienki szukałam bardzo długo, aż w końcu udało mi się ją kupić. Jestem z niej bardzo zadowolona. Uważam, że każda z nas powinna zainwestować w taką właśnie sukienkę w paseczki.
Niekoniecznie każda sukienka w paski musi nas pogrubiać. Jeśli paski i krój jest odpowiednio skomponowany, może nas nawet wyszczuplić i wysmuklić. Taka sukienka jest jak „skarb w szafie” ponieważ zawsze można do niej dopasować różne dodatki. Osobiście nie lubię stać godzinami przed lustrem, a dzięki tej sukience mam jakby zagwarantowany dobry wygląd. Wygląda się w niej zawsze dobrze. Wystarczy jedynie dobrać torebkę i buty w kontrastowym kolorze i sukces będzie gwarantowany.
Tej jesieni postawiłam na krwistą czerwień w dodatkach, która doskonale ożywia mój strój.
Torebka ze skóry to mój ostatni nabytek. Jest piękna i klasyczna, więc pasuje do wielu zestawów. Jest dobrze wykończona i ma w środku delikatną, atłasową podszewkę. Uwielbiam moją czerwoną torebkę i zakochałam się w niej od pierwszego wejrzenia.
Z przodu torebki jest ozdobna kłódeczka, którą również można dokupić w innych wzorach. Ja tym razem postawiłam na klasyczną kłódkę, ale zamierzam sobie dokupić bardziej fikuśną wersję kłódki, ponieważ w niesamowity sposób może ona zmienić charakter torebki.
Dodatkowo przy rączce przewieszona jest saszetka z kluczykami. Jeśli chcemy ukryć cenne skarby, możemy zamknąć zamek w tej torebce na klucz.
Moje buciki w łososiowym kolorze ulubione od kilku lat . Zobacz poniżej film o butach.
Kurteczka z cienkiej „skóry”, w środku wyścielana kwiatową podszewką, lamowana falbankami.
Okulary przeciwsłoneczne Fendi, mój nabytek tegorocznego lata.
Fryzura jak zawsze u mnie lekka i naturalna.
Strój jest bardzo klasyczny, a jednocześnie dziewczęcy. Nie koniecznie musimy się ubierać tak jak narzucają nam trendy mody. Ważne jest, aby czuć się w danym ubiorze dobrze i swobodnie.
Z pewnością paski w połączeniu z klasyczną czerwienią to zestaw ponadczasowy, który będzie zawsze modny. Wystarczy dobrze poszperać w szafie, a na pewno znajdziecie w niej coś fajnego, coś o czym już zapomniałyście i nie nosicie. Być może będzie to właśnie jakaś dawno zapomniana sukienka lub bluzeczka w paski. Zachęcam was do zabawy śmiałymi kolorami tej jesieni.