„Co na śniadanie”, oto pytanie które często słyszę od osób, które chcą poprawić swój sposób żywienia, a jednocześnie nie chcą spożywać glutenu, ziaren czy do znudzenia płatków owsianych.
Idealne śniadanie długowieczności to takie, które zawiera w sobie wszystkie elementy potrzebne dla dobrego funkcjonowania naszego organizmu, przynajmniej podczas pierwszej części dnia. Takie śniadanie powinno się składać ze zdrowych tłuszczy, białka, błonnika, witamin i minerałów oraz mniejszej ilości węglowodanów. Powinno być lekkie, a jednocześnie pożywne i mało kaloryczne. Liczy się różnorodność. Jak zacznę wymieniać co powinno się składać na takie śniadanie, zaraz się okaże, że znajdzie się w nim kilka potraw, ale o tym będziecie mogli poczytać w naszych książkach, oraz co jeść, aby zachować „długowieczność”.
Nasz autorski przepis „Zupa z pieczonych słodkich ziemniaków” nie zastąpi w zupełności „śniadania długowieczności”, ale jest jego elementem.
Można ją spożyć na pierwsze lub drugie śniadanie, jako przekąskę lub dodatek do innych potraw.
Słodkie ziemniaki/ bataty są uważane za ważny składnik długowieczności z wielu powodów. Przede wszystkim dlatego, że są bardzo odżywcze, a jednocześnie niskokaloryczne w stosunku do wartości odżywczych. Jest bardzo wiele odmian/ gatunków słodkich ziemniaków. W Azji jest ich bardzo wiele. Różnią się one wyglądem i smakiem. Są one bardzo aromatyczne i słodkie.Odmiana, która jest szeroko dostępna na Zachodzie, a także w Polsce różni się od tych azjatyckich.
Te dostępne w Polsce są pomarańczowe, bardziej wodniste, mniej słodkie i przypominają smak marchewki. Nie posiadają tego specyficznego aromatu jaki możemy znaleźć w odmianie azjatyckiej.
Nasz przepis został zrobiony przy użyciu pieczonego na gorących kamieniach azjatyckiego słodkiego ziemniaka. Jeśli nie możecie dostać tej wersji to proponuję użyć to co jest dostępne na waszym rynku.
Gorąco polecam uprzednio upiec ziemniaka w piekarniku. Możecie to zrobić z dnia na dzień np. upiec kilka sztuk na zapas i przechować kilka dni w lodówce. Jeśli nie będziecie pewni czy zdążycie wszystko wykorzystać, wtedy polecam je poporcjować, obrać ze skóry i zamrozić.
Jeśli nie macie upieczonego słodkiego ziemniaka, polecam wykorzystać wersję z gotowanym. Obie wersje są bardzo pyszne jednak zupa z pieczonym ziemniakiem jest o wiele bardziej smaczna. Gorąco zachęcam do wypróbowania obydwóch wersji.
Autorski przepis diety długowieczności (na 1 osobę)
1 szklanka mleka (mleko wg. upodobania), polecam mleko o delikatnym smaku
1/2 upieczonego słodkiego ziemniaka/ batata
szczypta soli himalajskiej
Ilość składników jest przybliżona. Jeśli zupa będzie za gęsta, można do niej dolać więcej mleka. Wszystko wg, upodobania.
Jak upiec ziemniaka?
Ziemniaka myjemy, suszymy i owijamy w folię aluminiową. Wkładamy do piekarnika i pieczemy do miękkości w temp. 170-180C. Długość pieczenia jest zależna od kształtu, dlatego warto kupić ziemniaka,. który jest bardziej podłużny i cieńszy.
Po upieczeniu obieramy ziemniaka ze skóry, kroimy na plastry. Odkładamy 1-2 plasterki na bok do dekoracji.
Do miksera wlewamy letnie mleko wraz z plasterkami ziemniaka. Wszystko razem miksujemy na jednolitą masę. Następnie przelewamy do garnka i podgrzewamy ciągle mieszając. Na koniec dodajemy szczyptę soli. Pozostałe plastry kroimy na małe kawałki i przekładamy do miseczki. Wlewamy gorącą zupę i gotowe. Smacznego!
