Połączenie gry i kryminału, czyli czarne historie
Miłośnicy kryminałów i zagadek detektywistycznych zwykle koncentrują się wokół filmów i literatury. Seria gier karcianych „Czarne historie” próbują zerwać z tym schematem.
Prowadzący odczytuje tekst z karty. Oprócz zbrodni gracze dostają informacje o miejscu lub czasie wydarzenia, jednak informacje są niepełne. Wszyscy wspólnie próbują ustalić co naprawdę się wydarzyło. Kluczowe jest zadawanie odpowiednich pytań. Tylko prowadzący zna całość historii i może na nie odpowiadać. Celem gry jest rekonstrukcja zbrodni. Nigdy nie jest ona opowiedziana wprost i w każdej jest pewien zawijas fabularny.
Seria „Czarne historie” (ale też w wersji białej, różowej i pomarańczowej) to świetna pozycja z półki „gry integracyjne”. Nie posiada limitu graczy, za to rozwija kreatywność i logiczne myślenie. Co więcej można ją spotkać w sklepach, gdzie sprzedaje się tanie gry planszowe, bo cena to około 35-40 zł za pudełko, a w każdym znajdziemy 50 opowieści. Jest to świetny pomysł na prezent dla fana kryminałów albo na imprezę integracyjną.
